Jedna z najważniejszych prac Émile’a Durkheima, niekwestionowanego klasyka myśli społecznej, która aktualnie stanowi nie tylko podstawową lekturę na kursach uniwersyteckich z zakresu socjologii czy antropologii, lecz też ciągle pozostaje bogatym źródłem inspiracji dla badaczy. Durkheim pokazuje w niej zarys swych głównych koncepcji, takich jak fakt społeczny czy świadomość zbiorowa, w początkach XX wieku innowacyjnych, dziś uznawanych za elementarz socjologii.
Po przeczytaniu tej książki wyłoni się ogólna konkluzja, że religia jest w najwyższym stopniu rzeczą społeczną. Wyobrażenia religijne są wyobrażeniami zbiorowymi wyrażającymi rzeczywistości zbiorowe, a obrzędy to także rodzaj działań, który poczyna się jedynie w łonie zgrupowania ludzi i który ma służyć wzbudzaniu, utrzymywaniu albo odnawianiu pewnych stanów umysłowych owej grupy. Jeżeli jednak kategorie wywodzą się z religii, to powinny mieć one w sobie coś z natury wspólnej wszystkim faktom religijnym: także one powinny być rzeczami społecznymi, tworami zbiorowego myślenia. A przynajmniej - ponieważ przy obecnym stanie wiedzy o tym przedmiocie należy się wystrzegać każdej skrajnie radykalnej tezy - uzasadnione jest przypuszczenie, iż obfitują w elementy społeczne. (Z tekstu)
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.