Album zawiera ponad 300 zdjęć przywołujących powojenną historię nadmorskich dzielnic Gdańska. 17. Fotograficzna wędrówka z Kosycarzami – Zbigniewem, Maciejem, a także debiutującym u boku dziadka i taty w roli przewodnika Konradem – prowadzi poprzez Brzeźno, Nowy Port, Letnicę, Młyniska, Przeróbkę, Stogi, Krakowiec-Górki Zachodnie i Wyspę Sobieszewską. Zaczynamy tę podróż, wsiadając do pierwszego elektrycznego pociągu pasażerskiego, który 70 lat temu wyruszył z centrum miasta do Nowego Portu. Żółto-niebieski „modrak", nawiązujący kolorystyką do morskiego brzegu, zwalnia i zatrzymuje się na chwilę w Letnicy. Brzeźno jest na wyciągnięcie ręki. To jazda próbna – przecieramy szlak. Na stacji Gdańsk Zaspa (już nie tylko) Towarowa jeszcze nie widać pasażerów, nie słychać komunikatów, jednak przekaz płynący z czarno-białego zdjęcia jest jasny: na terenach portowo-przemysłowych, lecz też tam gdzie, żywe są wciąż tradycje kąpieliskowo-wypoczynkowe – w dawnych wioskach rybackich, jak Brzeźno (z krajobrazu którego kutry rybackie zniknęły w latach 80. XX wieku) czy położone na gdańskich wyspach Stogi, Górki i Sobieszewo, musi się toczyć normalne życie miasta. Idziemy przez nie na przestrzeni dekad. Spotykamy mieszkańców pasa nadmorskiego, ludzi tutaj pracujących i spędzających czas wolny, z ich emocjami w chwilach miłych i tych nieprzystępnych, albo zwyczajnie łapiących dzień. I niezwyczajnie. Nowy Port właśnie zamówił w mleczarni cysternę całkowitą mleka, bo to kupowane w butelkach przestało smakować. Turyści wypoczywający na Wyspie Sobieszewskiej będą chodzić na kawę i ciastka do kawiarni ze skrzydłami. Przygotowania do nowej roli samolotu Li-2P „Stasiek" podarowanego przez PLL LOT ośrodkowi wypoczynkowemu „Drogowiec" dobiegają końca. Na drugim brzegu Wisły, w Górkach Zachodnich, żeglarze, portowcy i stoczniowcy obierają kurs na Barobus. Punkt gastronomiczny szybkiej obsługi urządzony na pokładzie autobusu San H01 wycofanego z floty Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego ma trzecią kategorię i jedyny w swym typu klimat, do dziś wspominany przez wilków morskich. Wspomnienia, wspomnienia Przywołujemy więc, jak wyglądało nasze życie codzienne, jak zmieniały się osiedla, komunikacja miejska, moda uliczna i plażowa (a nawet odzież ochronna dla branż produkcyjnych), służba zdrowia, edukacja i kultura, sklepy, przybytki gastronomii i rozrywki. I samochody, z których pierwszym napotkanym poprzez nas jest nowiuśka Warszawa M20-57. Na Krakowcu! W pasie nadmorskim. Port także się zmieniał – korzystnie to widać z tarasu zabytkowej latarni górującej nad nabrzeżem kapitana Tadeusza Ziółkowskiego, i jeszcze lepiej z tej nowej, wzniesionej w Porcie Północnym, istotnie wyższej. Z obu rozciąga się widok na miejsce-symbol. Dla Westerplatte powojnie było długie i burzliwe. Wciąż jest. Obrona betonowego krzyża, wieloletnie zwycięskie walki o usunięcie z Cmentarza Obrońców Westerplatte radzieckiego czołgu postawionego tutaj przez komunistów na cześć I sekretarza Chruszczowa, heroiczna akcja społeczna w obronie Wartowni nr 1, która z powodu rozbudowy portu miała wylecieć w powietrze Dzięki ludziom oddanym sprawie polskiej, lecz też oddanym miastu, zostanie uratowana. Przejedzie się kawałek. Na zdjęciu Zbigniewa Kosycarza jest już gotowa do jazdy. 400-tonowy betonowy kolos pokona blisko 80 metrów. Wspomnienia z Westerplatte zabiorą setki i tysiące kilometrów stąd reżyser Stanisław Różewicz, „Czterej pancerni" (i starszy sierżant Czernousow), gwiazdy XIII Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie, kanclerz Schmidt, premier Thatcher, prezydenci Mitterrand i George H.W. Bush. Oficjelom z Nigerii nadmorska strona Gdańska kojarzyć się będzie z Górkami Zachodnimi. Dziesiątki trawlerów zbudowanych w tutejszej stoczni Wisła do dziś wypływa na wody Zatoki Gwinejskiej. Sąsiednie Stogi chyba wszystkim kojarzą się z plażą (a niewątpliwie aktorskiemu małżeństwu Baków, które w rodzinnych okolicznościach utrwalił na nadmorskim piasku Maciek Kosycarz). Na Wyspie Portowej powstała na dodatek fotografia demonstrująca Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego (potem także Miejskiego) na Przeróbce, jedyne od 1957 roku miejsce, w którym remontowane były gdańskie „modraki". A właśnie, fotograficzną podróż po pasie nadmorskim kończymy z Konradem Kosycarzem tam, gdzie ją zaczęliśmy, na stacji Gdańsk Zaspa Towarowa. To samo miejsce – dwa różne światy. Nad torami nowy wiadukt w ciągu Trasy Słowackiego, po sąsiedzku, w ciągu ulicy Uczniowskiej odrestaurowany na EURO 2012 wiadukt z czerwoną kratownicą, w tle rosnąca
Nowa Letnica. I tory zupełnie świeże – dla pociągów kierowanych do gdańskiego portu. Ostatni pociąg pasażerski jadący z Brzeźna do Gdańska Głównego zatrzymał się tutaj 24 czerwca 2005 roku. Może kiedyś wróci
Publikację przygotował zespół KFP pracujący pod kierownictwem Hanny Kosycarz. Autorem wstępu jest Mieczysław Abramowicz.