PROŚCIEJ ZNACZY LEPIEJ!
Napisałam taką książkę, jakiej sama chciałabym używać. Uważam, że do mówienia o gramatyce nie są niezbędne skomplikowane pojęcia ani długie wyrazy. Język to zabawa, więc mam nadzieję, iż oprócz tego, że nauczysz się angielskiej gramatyki, będziesz także przy tym dobrze się bawić. Ja przy pisaniu tej książki bawiłam się znakomicie, a jeśli moje suchary pomogą Ci w nauce, to będzie to nasz wspólny sukces.
DWA TOMY? JAK TO?
Dziwne, nie? Czemu jest ona w dwóch częściach? Już odpowiadam. Właściwie te dwa tomy w planach miały być jednym. Podzieliłam książkę na dwie części tylko z jednego powodu: dla Twojej wygody. Gdyby była to jedna gruba pozycja, to wypełnianie ćwiczeń, czyli pisanie po książce, byłoby bardzo skomplikowane, jeśli nie niemożliwe. A napisałam ją właśnie z tego powodu: abyś Ty, Czytelniku, w praktyce poznał gramatykę, a ta praktyka zakłada właśnie bazgrolenie, mazanie, stawianie kulfonów, kaligrafowanie… Jednym słowem: pisanie.
Grube książki robią wrażenie. Efektownie wyglądają na półce, stanowią poważną pozycję w dorobku autora, są dumą jego rodziców. Ale mnie nie o to chodzi. Dla mnie najważniejsze jest, by ta książka spełniła swoją funkcję, czyli praktycznie służyła Ci do nauki, a to zdecydowanie ułatwi fakt, iż z jednego grubaśnego tomiska zrobiliśmy dwie cieńsze i przyjaźniejsze części.
PRAWIE 600 STRON, KTÓRE POPRAWIĄ TWÓJ ANGIELSKI!
Uczyłeś(aś) się już kiedyś angielskiego, prawda? „Tak, tak, kiedyś w szkole, potem jeszcze trochę, lecz tak z przerwami. W sumie nigdy się do tego porządnie nie przyłożyłem" – zgaduję, że właśnie tak odpowiesz, bo tak z zasady odpowiadają ludzie, których o to pytam. No to ta książka jest właśnie dla Ciebie. Wiesz, kiedy który czas wykorzystać? Nie przejmuj się, większość Polaków nie wie. Dzisiaj możesz wreszcie uporządkować sobie wiedzę z gramatyki, bo tłumaczę ją tu prostymi słowami, na wielu przykładach, ponadto z tekstów piosenek czy dialogów filmowych.
„Grama to nie drama" to poręczny przewodnik do nauki angielskiej gramatyki, napisany na luzie i z humorem. Mieści proste objaśnienia, zabawne przykłady, produktywne ćwiczenia i cytaty z lubianych filmów, seriali i piosenek.
CZYTAJ! ĆWICZ! DZIEL SIĘ!
Po tej książce możesz śmiało pisać – właśnie po to są wszystkie luki. Nawet powiem więcej – musisz pisać, bo jeśli zrobisz ćwiczenia tylko ustnie albo przy którymś pomyślisz: „Dobra, dobra, to wiem, tego nie muszę", to gwarantuję, iż prędzej czy później wyleci Ci to z głowy. Dlatego nie bądź rura i pisz po tej książce. Ona do tego jest. Złam system, oszukaj swój mózg i wypełnij ćwiczenia pisemnie. Potem mi podziękujesz.
Jestem przekonana, iż dasz radę! Opanujesz angielską gramatykę i należycie będziesz używać języka, bez którego trudno wyobrazić sobie życie w dzisiejszym świecie. Jeżeli zaś chciałbyś pokazać tę książkę gdzieś w internecie albo pochwalić się tym, że się z niej uczysz, to możesz użyć hasztagu #gramatoniedrama. Będę na niego zaglądać, więc bez wątpienia zobaczę, jak pilnie się uczysz, i będę z Ciebie dumna.