Żadnej broni palnej, żadnych telefonów komórkowych, żadnego seksu – to motto życiowe bohatera najnowszego filmu Jima Jarmuscha. Motto dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, iż bohaterem tym jest czarnoskóry płatny morderca. Reżyser Broken flowers, Truposza czy Ghost dog – drogi samuraja, zaskakuje po raz kolejny wciągając widza w prawdziwy labirynt tajemnic. Główny bohater nie ma imienia, a zlecenie, które ma zrealizować nie jest zwykłym morderstwem... W swej podróży poprzez Hiszpanię spotyka niezwykłych ludzi, przekazujących mu zaszyfrowane polecenia mające doprowadzić go do celu. On ich nie zna – oni znają jego. Oni chcą zdobyć jego zaufanie – on nie ufa nikomu.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.