Nasturcje i ćwoki, czyli kryminał romantyczny - trzecia powieść w dorobku Marcina Szczygielskiego - to humorystyczna historia sercowych perypetii stylistki jednego z popularnych żeńskich magazynów.
Rozczarowana ostatnim nieudanym związkiem bohaterka postanawia od tej pory kierować się w miłości rozumem, a nie sercem i dokładnie wybiera kolejnego kandydata. Jej dobór pada na mieszkającego za ścianą sąsiada. Dziewczyna razem ze swoją przyjaciółką skrupulatnie "rozpracowują" nieświadomego ich planów chłopaka, śledząc każdy jego krok.
Pech w tym, że kiedy już główna bohaterka dochodzi do wniosku, iż jej dobór jest stosowny i przystępuje do działania, kandydat nie przejawia najmniejszych chęci do zawarcia bliższej znajomości. W dodatku na horyzoncie pojawia się poprzedni narzeczony, który usiłuje odzyskać serce dziewczyny. Jej życie początkuje się komplikować, a jakby tego wszystkiego było mało przypadkowo wplątuje się w sensacyjną aferę, w której niebagatelną rolę odgrywa enigmatyczny pustostan, a także pewien hydraulik.
Jak znaleźć na to wszystko czas i siły, kiedy praca zajmuje dwanaście godzin na dobę, a despotyczna szefowa zmusza do coraz bardziej karkołomnych wysiłków w zdobywaniu kolejnych "prezentów dla czytelniczek" dołączanych do pisma?