Bobbi Kristina Brown była amerykańską piosenkarką, której sława opierała się przede wszystkim na dokonaniach rodziców – piosenkarza Bobby’ego Browna oraz piosenkarki Whitney Houston. W 2012 roku była prezenterką na rozdaniu prestiżowych nagród muzycznych Billboard Music Awards.
Po śmierci matki Bobbi stała się spadkobierczynią jej majątku wartego sporo ponad sto milionów dolarów. Córka niezaprzeczalnej gwiazdy Whitney Houston zmarła 26 lipca 2015 roku w wieku 22 lat. Do tej pory trwają spekulacje, co było przyczyną jej śmierci: wypadek, samobójstwo czy może morderstwo?
Walka o majątek
Bobbi przez ponad pół roku walczyła o życie, wiele miesięcy śpiączki skończyły się dla niej tragicznie. Odejście młodej milionerki nie odbyło się bez echa. Jeszcze, gdy leżała ona w szpitalu, paparazzi usilnie próbowali wedrzeć się do środka. Zdjęcie umierającej Bobbi, zrobione zaraz przed jej śmiercią, udostępnił mediom jeden z jej kuzynów. Po śmierci jedynej dziedziczki fortuny Whitney Houston rozpoczęła się prawdziwa bitwa o pozostawiony przez nią majątek. Bliżsi i dalsi członkowie oskarżali się wzajemnie, spekulując jak doszło do tragedii. Oficjalne wyniki na temat śmierci Bobbi ujawnione zostały dopiero kilka tygodni temu.
Tajemnicze okoliczności
Bobbi Kristina Brown została znaleziona nieprzytomna w wannie. Jako, że na jej ciele znajdowały się siniaki i zadrapania, policja nie wykluczała, że ze sprawą mogły mieć związek osoby trzecie. Autopsja oraz toksykologia wykazały jednak, że milionerka zmarła na skutek „zanurzenia głowy pod wodą”. Lekarze oraz specjaliści, którzy badali 22-latkę zaraz po jej przyjeździe do szpitala wykryli w jej organizmie sporą dawkę leków uspakajających oraz przeciwbólowych. Sędzia, który prowadził dochodzenie w sprawie tajemniczej śmierci piosenkarki, upublicznił wyniki badań i na jednej z konferencji prasowej padły słowa, że tak naprawdę nie wiadomo, czy Bobbi zginęła na skutek nieszczęśliwego wypadku, czy też za sprawą działania osoby trzeciej.
Biegli sądowi oficjalnie potwierdzili, że na śmierci Bobbi Kristiny Brown złożyło się kilka czynników. Po pierwsze piosenkarka była pod wpływem alkoholu, po drugie w jej organizmie wykryto obecność narkotyków, a po trzecie badający ją lekarze nie wykluczyli, iż w jej krwi znajdują się środki chemiczne, używane do produkcji leków nasennych i uspokajających. Szczegółowe badania wykazały, że w jej krwi znajdowały się ślady marihuany, substancji pochodnych od kokainy oraz morfiny.
Nie wiemy jednak, i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy utonięcie Bobbi było samobójstwem, zabójstwem czy nieszczęśliwym wypadkiem. Można powiedzieć, że dziedziczka fortuny Whitney Houston zmarła tak samo jak jej matka. Piosenkarka, aktorka i modelka zmarła 11 lutego 2012 roku na skutek utonięcia w wannie, do którego przyczyniły się między innymi problemy z sercem, a także narkotyki (kokaina, marihuana), leki przeciwlękowe oraz antyhistamina.
Plotki na temat rzekomego pobicia Bobbi przez jej chłopaka Nicka Gordona nie zostały potwierdzone. Rodzina gwiazdy złożyła przeciwko niemu pozew, w którym to oskarżyła go o fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad dziewczyną, a także kradzież jedenastu tysięcy dolarów z jej konta bankowego. Nieoficjalni świadkowie twierdzą, że przed znalezieniem Brown w wannie, pokłóciła się ona ze swoim chłopakiem do tego stopnia, że doszło do rękoczynów.
Krąży wiele plotek na temat domniemanej śmierci młodej gwiazdy. Prawnicy reprezentujący rodzinę Bobbi twierdzili, że to właśnie Gordon stoi za śmiercią córki Whitney Houston. Mężczyzna miał się z nią pokłócić, podać jej toksyczny miks złożony z alkoholi i leków, a po utracie przez nią przytomności położyć w wannie głową w dół. Krążą plotki, że tej nocy, gdy zmarła Bobbi w mieszkaniu mogła być jeszcze jedna osoba – 18-letnia przyjaciółka gwiazdy.
Śmierć młodej gwiazdy była wielką tragedią, nie tylko dla jej rodziny i bliskich, ale również fanów. Czas pokaże, co rzeczywiście wydarzyło się feralnej nocy...