Seriale zastępują dobre filmy. Coraz więcej z nich jest tak świetnie zrobionych, że można oglądać je godzinami. Właśnie skończył się ostatni sezon hitowego serialu HBO „Gra o tron”, który zdobył miliony fanów na całym świecie. Co jeszcze warto obejrzeć na platformach filmowych typu HBO GO czy Netflix? Poniżej lista najlepszych seriali ostatnich lat, które wciągają, mają świetną fabułę, obsadę i zostały wyprodukowane na najwyższym poziomie.
Gra o Tron, Games of Thrones, HBO
“Gra o Tron” to absolutny hit wśród seriali. Każdy, kto zobaczył chociaż jeden odcinek tego serialu, nie może przestać go oglądać. Obsada jest znakomita, fabuła dobrze zarysowana i do tego bardzo rozbudowana, a w scenerii, strojach i muzyce widać miliony dolarów, które zostały przeznaczone na jego produkcję. Co tak bardzo zachwyca ludzi w „Grze o Tron”, że miliony ludzi na całym świecie ogląda ten serial?
Pierwszy odcinek „Gry o Tron” można było zobaczyć w 2011 roku. Potem, średnio co roku HBO wydawało kolejny sezon – coraz bardziej zawiły, coraz bardziej fascynujący i nieprzewidywalny. Jest to adaptacja książkowej sagi „Pieśń lodu i ognia” autorstwa amerykańskiego pisarza George'a R.R. Martina, która co prawda nie została jeszcze do końca napisana, co nie przeszkodziło producentom doprowadzić akcję do końca. Mimo że jest to świat fantastyczny, w którym nie brak smoków, nadprzyrodzonych postaci i umiejętności magicznych poszczególnych postaci, można odnieść wrażenie, że rzecz dzieje się w średniowieczu. Akcja rozgrywa się w świecie Westeros – krainie siedmiu królestw oraz przyległych do niej krainach i wyspach. Wiele tam walki o władzę, ludzkich namiętności i słabości, miłości oraz nienawiści. Wszyscy chcą zasiąść na legendarnym żelaznym tronie, jednak nie każdy ma do tego prawo, a najbardziej predystynowana do tego osoba mieszka daleko, jest kobietą i dopiero buduje armię, która ma pomóc odzyskać przynależny do jej rodziny od wieków tron. O tron walczą rodziny szlacheckie, władające poszczególnymi krainami Westeros. Każda z tych rodzin jest inna, zależy jej na czymś innym i wyróżnia się innymi cechami. Na przykład w Winterfell rządzi rodzina Starków, którzy hołdują starożytnym bogom, najważniejsza jest dla nich lojalność, uczciwość oraz więzi rodzinne. Mają za sprzymierzeńców wyjątkowe psy, zwane wilkorami, które cechują nadprzyrodzone umiejętności i wyjątkowa mądrość. Między wszystkimi rodami pozostały pewne zaszłości z zamierzchłych czasów, niespełnione obietnice, ale też pewna nienawiść i wrogość. Są nieślubne dzieci, zależności finansowe, a nawet kazirodcze związki i dzieci. Do tego trzeba dołączyć zagrażające wszystkim niebezpieczeństwo nachodzące zza lodowego muru, który oddziela świat ludzi od świata dzikich. Muru broni specjalna straż – Nocna Straż, która składa się z zesłańców z całego królestwa, a jednocześnie przypomina swego rodzaju zakon krzyżacki. Akcja jest tak wciągająca, że każdy godzinny odcinek wzbudza wiele emocji. Prawa do emisji wykupiła kilkadziesiąt krajów całego świata. „Grę o Tron” oglądają nie tylko Amerykanie czy Europejczycy, ale także mieszkańcy Zimbabwe, Izraela, Chin, Brazylii, Gwatemali i Panamy.
Kogo zobaczymy w głównej obsadzie? Najlepsze nazwiska światowego kina: Seana Beana, Lenę Heady, Petera Dinklage’a, Emilię Clark, Kita Harringtona, Nikolaja Coster-Waldau’a, Aidana Gillena, Natali Dormer czy Jasona Mamoa’ę. Prawda, że ta lista lista robi wrażenie?
House of Cards, Netflix
Serial “House of Cards” to jeden z pierwszych hitów platformy filmowej Netflix. Pierwszy odcinek można było zobaczyć w 2013 roku i to był tak naprawdę początek światowej kariery nie tylko serialu, ale i Netflixa. Jest to serial, który powstał na podstawie książki Michaela Dobbsa „Domek z kart”. Jest to nie tylko pisarz, ale także polityk – związany z Partią Konserwatywną (Wielka Brytania). Dlaczego o tym piszemy? Ma to ogromny wpływ na fabułę, jej przebieg oraz realia, które silnie powiązane są polityką i walką o władzę. Właściwie cały serial skupiony jest na walce o fotel prezydenta USA i jego utrzymanie. Dodamy, że walka jest bezpardonowa i można powiedzieć, że jak na dłoni przyglądamy się, jak to w polityce „cel uświęca środki”. Serial nie jest kopią książki, jednak widać w nim mocną inspirację. W filmie głównym bohaterem jest Frank Underwood, który zaczyna od tego, że bardzo chce zemścić się na prezydencie, który wcześniej pominął go przy obsadzaniu stanowiska sekretarza stanu. W jego gierki zamieszana jest również jego żona, której ambicje na zdobycie władzy rosną z każdym odcinkiem. W ich intrygach nie mają znaczenia środki, jakimi dochodzą do celów. Posługują się innymi ludźmi niczym marionetkami, wykorzystują przyjaciół, rodzinę i dziennikarzy. Wiele osób z nimi współpracuje, jednak nikt nie może czuć się bezpiecznym. Są Rosjanie, terroryści i wielkie wojny. Zastraszanie obywateli, niszczenie wrogów i wywoływanie wielkich konfliktów dla osiągnięcia korzyści jest tam na porządku dziennym. Dlaczego serial ten jest tak lubiany na całym świecie? Widzowie cenią go za intrygę właśnie, nieprzewidywalność ruchów głównych graczy, a jednocześnie ich bezwzględność i okrucieństwo w osiąganiu własnych planów. To opowieść o ludziach ambitnych aż do szpiku kości. A jednocześnie obnaża mniej przyjemne i na co dzień niewidoczne oblicze wielkiej polityki.
Obsada również robi wielkie wrażenie. W głównych rolach zobaczymy między innymi Kevina Spacey, Robin Wright, Kate Marę, Mahershalę Ali, Jayne Atkinson, Molly Parker, Neve Campbell czy Patricię Clarkson. Ostatni sezon, już bez głównego bohatera (Kevin Spacey został zwolniony z obsady ze względu na zarzuty o pedofilię), można było zobaczyć wiosną 2018 roku. Serial można oglądać na platformie Netflix.
Peaky Blinders, BBC (obecnie do obejrzenia na Netflixie)
Serial “Peaky Blinders” to zupełnie inna opowieść, bo opowiada o świecie gangsterów z lat dwudziestych XX wieku. Pierwszy odcinek wyemitowano w 2013 roku, a do tej pory nakręcono cztery sezony (serial będzie kontynuowany). Zaczynamy oglądać “Peaky Blinders” w momencie, kiedy do Birmingham przybywa z Belfastu inspektor Chester Campbell, który ma oczyścić ulice z brutalnych gangów. To opowieść o walkach lokalnych mafiosów, ale też o miłości, nienawiści i chciwości ludzkiej. Na uwagę zasługują jednak nie tylko bardzo ciekawie skrojeni bohaterowie, ale także bardzo dobrze zbudowana fabuła, nieprzewidywalna i niesztampowa. Dodatkiem jest świetnie dobrana muzyka, często współczesna, która idealnie współgra z klimatem lat dwudziestych. Stroje i scenografia to także doskonałe cechy serialu “Peaky Blinders”. Wszystko zostało tak dokładnie i dobrze przygotowane, że faktycznie możemy poczuć klimat robotniczego miasta w Wielkiej Brytanii.
W serialu możemy zobaczyć gwiazdy, również te z dużego ekranu. Wśród bohaterów są m.in. Cilliana Murphy’ego, Helen McCrory oraz Sam Neill. Obecnie serial można oglądać na platformie Netflix (mimo że producentem jest telewizja BBC).
Narcos, Netflix
Kolejny hit z fabryki Netflixa to serial „Narcos”, który opowiada fabularyzowaną historię kolumbijskiego bossa narkotykowego Pablo Escobara. To tylko trzy sezony (pierwszy został udostępniony w 2015 roku), jednak historia jest bardzo wciągająca i jednocześnie zaskakująca. Opowieść prowadzona jest przez amerykańskiego agenta DAE (specjalnej jednostki do walki z narkobiznesem), który wraz z kolegą został wysłany do Kolumbii, by złapać Escobara i zakończyć jego działalność.
Co może się podobać? Przede wszystkim doskonale poprowadzona akcja, która wciąga, mimo że wszyscy wiemy, że Escobar został w końcu zatrzymany i poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. W serialu opowiedziana została cała jego historia – od początków lat siedemdziesiątych aż po lata dziewięćdziesiąte, kiedy został złapany przez amerykanów i rząd kolumbijski. W serialu zobaczymy wiele przemocy, walki o władzę, spisków i tajemnic. Jest oczywiście miłość w każdym wymiarze, łapówki, brudne pieniądze, ale i śmieszne oraz absurdalne sytuacje, gdy mafijny boss nie ma co robić z pieniędzmi, więc je po prostu zakopuje. Część serialu „Narcos” jest w języku angielskim, część w hiszpańskim, co dodaje klimatu serialowi. Dodatkowo zdjęcia z planu przeplatane są prawdziwymi zdjęciami i nagraniami z czasów działalności Escobara. Nie zobaczymy tu gwiazd, jednak zupełnie to nie przeszkadza. Aktorzy grający w „Narcosie” wydają się bardzo autentyczni i zanurzeni w świecie kartelu narkotykowego z Medellin.
Black Mirror, Netflix
Serial „Black Mirror” jest zupełnie innym serialem niż wszystkie inne. Kolejne odcinki nie są kontynuacją fabuły, a oddzielnymi filmami o długości około godziny. Jednak odcinki serialu „Black Mirror” łączy jedno – są przerysowaną diagnozą współczesnego świata, ale nie są ironią. Serial w mroczny i satyryczny sposób skupia się na tematach, które dotyczą współczesnego społeczeństwa, szczególnie na negatywnych konsekwencjach rozwoju nowych technologii. Mogą stać się proroctwem najbliższej przyszłości, jeżeli ludzie zawierzą wyłącznie technologiom, a nie sobie samym. Wiele odcinków związanych jest z rozpadaniem się więzi ludzkich i temu, że coraz częściej przeglądamy się w oczach innych, szczególnie za pomocą mediów społecznościowych. Można znaleźć też diagnozę tego, jak technologia zaczyna przerastać ludzkość. Każdy odcinek serialu to odbicie cywilizacji oraz zapowiedź konsekwencji, które mogą doprowadzić do jej upadku, jeśli nic się nie zmieni. W serialu zostaje poruszony m.in. problem przekraczania barier obyczajowych w imię sztuki, zgubnego wpływu nowych technologii na życie osobiste czy podporządkowania życia regułom, gdzie nic już nie jest prawdziwe. W serialu nie występują znani aktorzy. Jednak to nie oni tu są najważniejsi. „Black Mirror” ma skłonić nas do myślenia. Bowiem to nie tylko opowieści, ale i przestroga dla ludzi. Na pewno każdy odcinek skłoni Was do refleksji nad własnym życiem, nad społeczeństwem, polityką, a nawet sztuką.
Pierwszy sezon „Black Mirror” można było zobaczyć w 2011 roku. Obecnie na platformie Netflix dostępne są cztery sezony, a premiera piątego zaplanowana jest na 5 czerwca 2019 roku.