Muzyka metalowa ma ogromną rzesze zwolenników na całym świecie. W naszym kraju również cieszy się sporym zainteresowaniem., czego dowodem są tłumy na koncertach i festiwalach metalowych. Praktycznie każdego dnia gdzieś powstaje nowa kapela, której marzeniem jest zdobycie sławy pokroju grup, jak Metallica, Iron Maiden, The Black Sabath, Slayer czy Megadeth. Oczywiście udaje się to tylko nielicznym. Możemy obecnie wyróżnić kilka zespołów, które da się określić mianem wschodzących gwiazd sceny metalowej. Chodzi tu o przedstawicieli zarówno charakterystycznego metalu skandynawskiego, jak i również amerykańskiej sceny muzycznej. Postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszym płytom na rynku.
Havok - Conformicide
Jest to thrashmetalowy zespół pochodzący z Denver, który w 2009 roku wydał swoją debiutancką płytę Burn. Idealnie wpasowuje się on w nową falę thrash metalu. Niestety wiele zespołów jest niezwykle podobnych do siebie. Na całe szczęście jednym z wybijających się ponad normę jest właśnie Havok. Jest to amerykańska kapela, w której można wyczuć inspirację Anthraxem czy też Iron Maiden. Conformicide to czwarty studyjny album tej kapeli. Jest to krążek, za którego produkcję odpowiadał Steve Evetts współpracujący z takimi kapelami, jak Sepultura, Hatebreed, The Dillinger Escape Plan czy też Suicide Silence.
Na Conformicide umieszczone zostały kompozycje, które prezentują równy poziom. Każdy kolejny numer to ciężkie i ostre brzmienia, które nasuwają na myśl klasykę gatunku. Na uwagę zasługuje tutaj fakt, iż Havok oprócz inspiracji najważniejszymi kapelami wprowadza do swej muzyki także nieco elementów z innych gatunków. Bardzo istotne są tutaj charakterystyczne zmiany tempa, dzięki którym możemy w poszczególnych utworach odczuć nieco luzu, zaskoczenia. Największym uznaniem wśród fanów cieszą się tutaj utwory: F.P.C., Hang ‘Em High czy też Masterplan.
Niewątpliwie otrzymaliśmy niezwykle dobrze dopracowany album, który przez krytyków i większość fanów uważany jest za najlepszy w dotychczasowym dorobku zespołu. Ewidentnie widać i słychać, że większość utworów została dopieszczona, przez co muzycy zadbali o najdrobniejsze detale. Z takim nastawieniem Havok już powoli staje się jedną z najbardziej uznanych marek w świecie metalu.
Vampire – With Primeval Force
Vampire to idealny przykład nowej fali typowego nordyckiego metalu. Ta młoda, szwedzka grupa serwuje nam klasykę inspirowaną wieloma znakomitymi zespołami, lecz w zupełnie nowej, odświeżonej formie. Kapela w rewelacyjny sposób łączy klimaty starego horroru ze szwedzkim folklorem. Ich pierwszy krążek zaprezentowany w 2014 roku stał się jednym z najlepszych debiutów ostatnich lat. Premiera With Primeval Force miała miejsce na początku tego roku.
Uwagę już na samym początku przykuwa ręcznie namalowana okładka będąca dziełem nowozelandzkiego artysty Nicka Kellera. Na krążku znalazło się 9 utworów: Knights of the Burning Crypts, He Who Speaks, Metamorfosis, Skull Prayer, Midnight Trial, Revenants, Ghoul Wind, Initiation Rite oraz Scylla. Krytykom i fanom krążek ten niezwykle przypadł do gustu. Trzyma równy poziom debiutanckiej płyty. Artyści postawili na podobne brzmienia z niewielkimi zmianami, co zapewne przypadło do gustu osobom pozytywnie zaskoczonym ich debiutem.
Huntress – Static
Jest to kalifornijska heavy metalowa grupa, której sukces oparty jest przede wszystkim na pięknie i sile głosu wokalistki. W 2015 roku zespół wydał swoją trzecią płytę zatytułowaną „Static”. Jest to kapela, w której brzmieniach można wyczuwać odrobinę Iron Maiden, Doro, Judas Priest, Armored Saint czy też Warlock. Grupa jest w stanie świetnie połączyć ze sobą heavy, thrash, power, a nawet black metal. Akurat w 2015 roku do grupy dołączyli Eli Santana i Tyler Meahl, którzy wnieśli sporo świeżości do zespołu.
Ich ostatnia płyta to nadal typowy heavy metal osadzony w latach 80. Muzycy tym razem zdecydowali się na mniej black metalu, za to zaprezentowali nam więcej odesłań do klasyki. Grupa skupia się w swych utworach na takich motywach, jak wiedźmy czy okultyzm. Znajdziemy tutaj charakterystyczny thrash metalowy riff, agresywne brzmienia. W odpowiednich momentach potrafią jednak nieco zwolnić tempo, co nadaje muzyce większej różnorodności. Dzięki tej płycie Huntress ugruntowali swą mocną pozycję na rynku.
Tribulation - The Children of the Night
Tribulation jest na chwilę obecną jedną z najciekawszych i najoryginalniejszych metalowych kapel. Jest to szwedzki zespół wykonujący muzykę z pogranicza black, death oraz metalu progresywnego. Jednocześnie dokonują połączenia death metalu ze szwedzkim folkiem i rock’n’rollowym vibem. Najnowsza płyta tej formacji to krążek, na którym usłyszymy wpływy od takich kapel, jak Mayhem Iron Maiden czy Cream.
Children of The Night to świetna kompozycja black metalu i fali wraz z psychodelą rocka lat 70. Ze względu na swój styl ich muzyka jak i teledyski do płyty podszyte są klimatem z filmów grozy, zwłaszcza Draculi i Nosferatu. Te progresywne, death metalowe klimaty mieszane są z melodyjnymi, w średnich tempach kompozycjami z atmosferą mroku i grozy. Dzięki temu powstał całkiem dobry album, zdaniem niektórych jeden z lepszych w ostatnich latach na rynku europejskim.
Leprous - Malina
Jest to norweski zespół muzyczny wykonujący metal progresywny, który powstał w 2001 roku. Sukcesywnie pnie się w hierarchii zespołów metalowych. Malina to jego już piąty album studyjny.
Mimo początkowo innych zamysłów, kapela wypuściła na rynek krążek z bardziej żywymi, organicznymi i dynamicznymi brzmieniami. Nowością jest tutaj fakt, iż praktycznie w każdym utworze znajdziemy zapamiętywalny refren. Jednocześnie muzycy nie zrezygnowali ze znanych dla nich skomplikowanych konstrukcji. Kolejne utwory składają się z wielu warstw, przez co nabierają one większego znaczenia, brzmienia.
Zetkniemy się tu niejeden raz z obecnością masywnej perkusji i metalowych riffów. Frontman zespołu, Einar, zdaniem wielu osób należy do najbardziej utalentowanych wokalistów w metalu. Potrafi nie tylko dać nam porządnego kopa, lecz sporo ekspresji, różnorodnych emocji. Na tym krążku w porównaniu do poprzednich znajdziemy prostsze formy, gdzie dominuje dynamiczne brzmienie i bogata w emocje atmosfera. Grupa postawiła na rozwój przez co fani poprzednich albumów mogli być po części nieco rozczarowani. Niemniej jednak bardzo dobre recenzje świadczą o tym, iż wybrali dobry kierunek.
Necrowretch - With Serpents Scourge
Necrowretch to powstała w 2008 roku deathmetalowa grupa z Francji. With Serpents Scourge to drugi album studyjny w ich repertuarze. Kapela ewidentnie w swych brzmieniach inspiruje się szwedzką sceną muzyczną, zwłaszcza twórczością Merciless, Nihilist. Ich kompozycje na krążku to niezwykle mocne utwory, które można porównać do metalowego tornada. Mamy tutaj styczność z ogromną ilością dzikich riffów, blastów czy też piorunującym głosem wokalisty Vlada. Na krążku przeważają nuty black metalowe połączone z tekstami o śmierci i okropieństwach. Dostajemy w rezultacie oldschoolowy szwedzki black metal.
Źródło zdjęcia: Depositphotos.com
The Lurking Fear - Out Of The Voiceless Grave
The Lurking Fear to kolejny przedstawiciel szwedzkiego metalu w naszym zestawieniu. Jest to nowy zespół, który jednak od razu zyskał na sławie. Ma to związek z tym, iż w jego skład wchodzą byli członkowie takich kapel, jak At the Gates, Edge of Sanity, The Crown i Sarcasm. Na płycie znajdziemy dwanaście utworów przesiąkniętych klimatem death metalu ze Szwecji, zwłaszcza z pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. Otrzymujemy tutaj szorstkie, agresywne, surowe brzmienia, które zawierają w sobie sporo historii szwedzkiego metalu. Z pewnością ten debiut będzie jedną z lepszych płyt wydanych w tym roku. To świetna gratka zwłaszcza dla fanów byłych kapel członków The Lurking Fear.
DED - Mis-An-Thrope
Przed nami kolejna debiutancka płyta wydana w tym roku. Krążek pochodzącego z Arizony nu-metalowego zespołu DED może stać się jednym z najbardziej cenionych i popularnych w tym roku, zwłaszcza na amerykańskim rynku. Ten kwartet wnosi do tego gatunku muzycznego nieco świeżości i nowej energii. Grupa w swych tekstach porusza poważne tematy, zwłaszcza inspirowane wydarzeniami na świecie. Na krążku znalazło się 11 energetycznych piosenek. Warto nadmienić, że grupa dostała bardzo dobrą pomoc na starcie, gdyż za brzmienie kompozycji odpowiada John Feldmann, wokalista Goldfinger, który współpracował także z Blink-182, Papa Roach, czy Disturbed.
Vallenfyre - Fear Those Who Fear Him
Jest to już trzeci album brytyjskich przedstawicieli doom metalu z Vallenfyre. Tak, jak w przypadku The Lurking Fear, również i tutaj mamy do czynienia z utalentowanymi, byłymi członkami takich kapel, jak Paradise Lost, My Dying Bride czy też Abhorrence. Mamy tutaj do czynienia ze znakomitym stylem crust punku oraz death i black metalu. Muzycy postawili na wiele ekspresji, ciężkie brzmienia. Jak sami wspomnieli, w przeciwieństwie do nowych kapel, na swym kolejnym albumie postawili na uproszczenie zamiast szlifowania swych popisów. W związku z tym płyta spodoba się bardziej miłośnikom klasycznego metalu. Znajdziemy na niej 12 utworów.
Fire From The Gods – Narrative
Fire From The Gods – Narrative to debiutancki album amerykańskiej grupy, która narobiła sporo zamieszania na rodzimym rynku. Utwór promujący album: „Excuse me” okazał się ogromnym hitem w amerykańskich rozgłośniach radiowych. Stanowią oni znakomite połączenie muzyki metalowej z agresywnym rapem, co możemy znać choćby z legendarnych Rage Against The Machine. Co prawda daleko im jeszcze do klasyków, jednak są na jak najlepszej drodze do sukcesu. Na rynku ukazał się również album Narrative Retold, gdzie dzięki pomocy Johnathana Davisa z Korn pojawiły się tu dwie dodatkowe piosenki czy akustyczna wersja „Excuse Me”. Z pewnością fani będą teraz z niecierpliwością oczekiwać drugiego krążka Fire From The Gods.
Oczywiście zaprezentowaliśmy tylko kilka interesujących grup metalowych, które mają szansę na spory sukces. Oprócz zagranicznych gwiazd na rynku zetkniemy się także z wieloma polskimi artystami.