Nowy rok zawsze jest znakomitą okazją do tego, by tworzyć podsumowania. Dlatego właśnie chcemy przyjrzeć się temu, co wydarzyło się przez ostatnie 12 miesięcy w polskiej kinematografii. Dzięki takim zestawieniom można zobaczyć, jak rozwijają się polscy filmowcy i co jest dla nich ważnym tematem. Jakie tytuły filmów urzekły nas najbardziej?
„Moje córki krowy”
Komediodramat stworzony przez Kingę Dębską opowiada o dwóch kobietach. Będąc siostrami, różnią się one od siebie tak dalece, że trudno jest im znaleźć nić porozumienia. Jedna jest gwiazdą telewizyjną, ma 42 lata, ale nie ułożyła sobie jeszcze życia prywatnego.
Druga tkwi w nieudanym małżeństwie, z którego nie potrafi się uwolnić. Mimo różnic pomiędzy dojrzałymi już kobietami muszą one współdziałać ze sobą. Nie lubią się, ale muszą przezwyciężyć animozje z uwagi na chorobę ojca, którym przyjdzie im się opiekować. Przyniesie to jednak skutki, których zupełnie nie spodziewałyby się nigdy wcześniej.
„Excentrycy”
Fabuła dotycząca światowej sławy jazzmana jest naprawdę świetna. Opowiada o muzyku, który wraca do Polski z angielskich wojaży. Postanawia założyć w kraju nad Wisłą swingowy big-band. Jego gwiazdą czyni Modestę, dzięki której cały projekt odnosi niesłychany sukces. Mężczyzna prędko ulega niezwykłemu powabowi koleżanki z zespołu.
Para gorąco romansuje i wyrusza we wspólną trasę koncertową po kraju. Bardzo szybko ich poczynania stają się wręcz materiałem na hit kinowy rodem z Hollywood. Niestety, tak samo jak w amerykańskich filmach, przyjdzie czas na to, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy łączące ich uczucie jest prawdziwe.
„Pitbull. Nowe porządki”
Tego filmu, jak również występujących w nim aktorów, można nie lubić, ale nie da się nie zauważyć. Trzeba bowiem przyznać, że jest to wyróżniający się element polskiej układanki filmowej. Jego znakomitym akcentem są nie tylko świetne role Piotra Stramowskiego, Andrzeja Grabowskiego, Bogusława Lindy czy Agnieszki Dygant.
Nie można też pominąć rewelacyjnego scenariusza opowiadającego o życiu warszawskich gangsterów. Wiadomo jednak, że kiedy mamy do czynienia ze złymi bandytami, muszą im towarzyszyć też dobrzy policjanci. Nie inaczej jest w tym obrazie filmowym, który został zrealizowany w taki sposób, że akcję obserwuje się z zapartym tchem.
„Baby bump”
Kuba Czekaj postanowił zmierzyć się z zadaniem niełatwym. Chciał bowiem ukazać w filmie proces dojrzewania. Wielu na to narzekało, ale efekt okazał się zaskakująco dobry. Urzeka nie tylko widowiskowością, ale również niespotykaną wcześniej oryginalnością. Składają się na nią teledyskowy montaż i znakomity scenariusz. To wszystko tworzy ciekawą, zapadającą w pamięć całość.
„Zjednoczone stany miłości”
Reżyser tego obrazu, Tomasz Wasilewski, został doceniony z uwagi na ten film przez jurorów festiwalu filmowego w Berlinie. Otrzymał wtedy Srebrnego Niedźwiedzia i wyróżnienie to nie powinno nikogo dziwić. Nagrodzono bowiem nie tylko to, że film został znakomicie przemyślany pod każdym kątem. Został także w mistrzowski sposób zrealizowany.
Wyzierający z niego smutek jest wręcz przytłaczający, ale zostało to ukazane w sposób niespotykanie wysublimowany. Jest to zasługą między innymi znakomitych aktorek. Właśnie dzięki ich pracy możemy przyjrzeć się studium samotności, która jest tak dojmująca, że aż sprawia fizyczny ból. Właśnie dlatego warto zobaczyć ten niezwykle trudny dramat.
„Kamper”
Film ten stał się kinematograficzną diagnozą społeczną dzisiejszych 30-latków. Pokazuje ich życie i zmusza do pochylenia się nad tą grupą społeczną. Składają się na nią osoby, które same nie potrafią odpowiedzieć sobie na pytanie, jak chcą pokierować swoim życiem. Jest ono w nieustannym ruchu i zmienia się z czasem nie do poznania.
Niegdysiejsze marzenia przestają mieć znaczenie, a trwałe, silne związki uczuciowe okazują się być mrzonką. Mimo tego, że historia może okazać się miałka, urzekające jest to, jak została ukazana. Film ma świetną oprawę muzyczną, charakterystyczny styl i na pewno skłoni do refleksji tych, którzy są na tym samym etapie, co bohaterowie opowiedzianej historii.
„Ostatnia rodzina”
Tego tytułu nie mogło zabraknąć w zestawieniu. Historia na temat rodziny Beksińskich jest bowiem tym filmem, który koniecznie trzeba zobaczyć. Ukazuje losy rodu na przestrzeni 28 lat. W jego przedstawicieli wcielili się Andrzej Seweryn, Dawid Ogrodnik i Aleksandra Konieczna. Właśnie dzięki tym aktorom możemy rozkoszować się kinem wybitnym. Film jest bowiem niezwykle emocjonujący i zrealizowany na wysokim, światowym poziomie. Pozwala też na to, by pośmiać się, zamyślić i wzruszyć.
Niektóre polskie produkcje filmowe są naprawdę wybitne. Koniecznie trzeba je zobaczyć. Te, o których napisaliśmy, na pewno należą do tej grupy. Dlatego każdy miłośnik dobrego filmu koniecznie musi je poznać.