Wszyscy śledzący wydarzenia kulturalne chcą nieustannie trzymać rękę na pulsie. Sprawdzają najświeższe premiery kinowe, teatralne i muzyczne. Coraz mniej uwagi poświęca się jednak najnowszej literaturze. Często zapominamy o tym, że rynek wydawniczy nie śpi i czytelnicy mogą co chwilę sięgać po nowe tytuły. Przekonajmy się, z jakimi warto zapoznać się podczas tej jesieni.
Katarzyna Bonda – „Lampiony”
Od momentu wydania Okularnika wielu fanów tego typu prozy czeka na moment, w którym na rynku pojawi się najnowsza książka Bondy. Nic w tym dziwnego, bo tytuł ten jest kontynuacją poprzedniej historii. Dalej będziemy śledzić losy Saszy Załuskiej. Tym razem akcja będzie toczyła się w Łodzi. Właśnie tam bohaterka będzie starała się powstrzymać seryjnego podpalacza.
Elżbieta Cherezińska – „Królowa”
To proza historyczna w najlepszym wydaniu. Przygotowana przez autorkę, która już nieraz pokazała, na co ją stać. Po Hardej, która została świetnie przyjęta przez krytykę, oddaje w nasze ręce kolejne dzieło. Jego akcja toczy się w czasach, gdy na świecie pojawia się Knut – dziecko królowej Świętosławy.
W królestwie dzieje się źle. Dochodzi do zdrad i różnorodnych złowrogich machinacji. W tym zamieszaniu znika Tyra. Właśnie wtedy to Królowa dochodzi do głosu. Prowadzi wojny i zdobywa nowe ziemie. Wielkimi krokami zbliżają się jednak rządy jej syna. Co przyniosą?
Marek Ławrynowicz – „Mundur”
Bohaterem tej powieści jest Paweł Zabłocki. Żyjąc w surrealistycznej rzeczywistości PRL, zmuszony jest do uczestnictwa w budowaniu armii ludowej. Nieustannie wędruje z koszar w Miedzeszynie do Opola i Wrocławia. Odbywa służbę w różnych formacjach. Dobrze wie, że robi to wszystko wbrew sobie. Do szpiku kości przesiąknięty jest ideami pokojowymi. Książka na pewno przypadnie do gustu miłośnikom twórczości Hrabala i filmów Barei.
Mr Tan – „Zamczysko Strachulców. Do ataku!”
To propozycja dla najmłodszych czytelników. Opowiada historię małych wojowników walczących w słusznej sprawie. Tym razem zmierzą się z atakiem niebezpiecznej choroby. Wiedzą, że zaatakowała już panią Śmierćnagłą. Czy krobitywka i krobiblaster wystarczą, by zniszczyć chorobotwórcze Kroby?
Jeffrey Deaver – „Panika”
W jednym z klubów w Monterey wszczęto alarm przeciwpożarowy. Ludzie, uciekając z miejsca tragedii, tratują się nawzajem. Wielu jest rannych, ale odnotowuje się także ofiary śmiertelne. Kathryn Dance – agentka kalifornijskiego biura śledczego – bada sprawę.
Z dokumentów ubezpieczyciela wynika, że… nie doszło do żadnego pożaru. Komuś zależało na tym, by wzbudzić w ludziach panikę. Mieli sami dla siebie stanowić zagrożenie. Służby bezpieczeństwa wiedzą, że nie jest to ostatni tego typu wypadek, który wstrząśnie miastem. Muszą rozwiązać tę sprawę i złapać przestępcę.
John Steinbeck – „Dziennik z podróży do Rosji”
To literatura podróżnicza wysokich lotów. Jest relacją z podróży, którą autor odbył do Związku Radzieckiego w czasach zimnej wojny. Odwiedził wtedy zarówno największe miasta, jak również małe wsie. Wraz z Robertem Capą – fotografem wojennym – udokumentował życie zwykłych ludzi. Sprawdził, jak radzą sobie po koszmarze II wojny światowej.
Katy Evans – „Manwhore”
To literatura dla pań, którym spodobał się bestseller E.L. James. Opowiada historię Rachel – dziennikarki, która dostaje szansę od losu. Ma możliwość przeprowadzenia rozmowy z jednym z najprzystojniejszych i najbogatszych przedsiębiorców w Chicago. Mężczyzna ten od zawsze był owiany tajemnicą. Dociekliwa reporterka koniecznie chce poznać go bliżej. Szybko dowiaduje się, że Malcolm Saint na pewno nie jest tak święty, jak mogłoby sugerować jego nazwisko.
Bill Bryson – „Herbatka o piątej”
Po tym, gdy Brexit stał się faktem, otrzymujemy książkę, której autor w uszczypliwy sposób opisuje to, jak wygląda dzisiejsza Wielka Brytania. Amerykanin podróżuje po miejscach znanych i nieznanych. Spotyka w nich zarówno to, co może urzekać, jak również to wszystko, co zabija miłość do jego nowej ojczyzny. Wszystko jednak opisane tak, by wywołać uśmiech na twarzy czytelnika.
Jesienne premiery prezentują się naprawdę świetnie. Autorzy oddają w nasze ręce książki, które na pewno wciągną nas na dłużej. Zostaje tylko poczekać na moment, w którym znajdziemy opisaną literaturę w Internecie i na półkach księgarni.