Dominika Kulczyk odziedziczyła po ojcu ogromną fortunę. Pozyskanymi środkami musiała jednak podzielić się z rodzeństwem. Jej brat Sebastian przejął w zarząd prowadzone przez rodzica firmy i dba o to, by nie upadły. Tymczasem my przyjrzymy się temu, co z pieniędzmi robi jego siostra.
Kupuje drogie ubrania
W jednym z wywiadów miliarderka wyznała, że na co dzień nosi sukienkę wartą półtora tysiąca dolarów. Wprawdzie zdaje sobie sprawę z tego, że ta droga odzież szyta jest przez dzieci, które ranią sobie przy tym ręce, ale nie ma to dla niej zasadniczo większego znaczenia. Wśród poważanych przez nią projektantów jest między innymi Dolce&Gabbana. Jedna z jej sukni pochodzących z tego domu mody warta jest 20 tysięcy złotych.
Nie obce są jej także inne ekskluzywne marki, takie jak Yves Saint Laurent (w swojej kolekcji ma sukienkę tego projektanta wartą 10 tysięcy złotych), Balmain czy Valentino. Blisko 40-letnia miliarderka lubi ubierać się modnie i nie skąpi na to pieniędzy. Chętnie też chwali się tymi kreacjami w trakcie rozmaitych eventów i koncertów.
Nie obce jej nietypowe środki transportu
Wielu z nas na pewno nie będzie miało szans na to, by po mieście poruszać się w tym samym stylu, co córka Kulczyka. Nie każdy może bowiem pozwolić sobie na zakup Bentleya o wartości ponad miliona złotych. Limuzyna ta ma w środku wszystko, co najlepsze. Najwyższej jakości skóry, drewno, wysokiej klasy komputery pokładowe. Pod maską zaś – sześciolitrowy silnik o naprawdę zachwycającej mocy.
Całość prezentuje się tak, że od razu wiadomo, iż takim pojazdem porusza się osoba bajecznie majętna. Samochód jest jednak dla wielu zbyt zwyczajny. Niektórzy powiedzą, że to właściwie nic specjalnego. Dlatego właśnie Dominika zainwestowała w… zakup helikoptera.
Wydaje pieniądze na pomoc najbiedniejszym
W założonej przez siebie Kulczyk Foundation działa na rzecz osób pokrzywdzonych. Udziela pomocy mieszkańcom państw dotkniętych przez biedę, klęski żywiołowe i katastrofy naturalne. Wspiera też działania podejmowane przez stację telewizyjną TVN, na antenie której emitowany jest jej program „Efekt Domina”. Trzeba dodać również, że udziela się w innych projektach mających na celu pomoc rozwojową.
Głośno było kilka lat temu o jej spotkaniu z wiceprzewodniczącą Alwaaled Bin Talar Foundations, księżną Ampera Al-Taweel. Panie w trakcie spotkania rozmawiały o możliwościach długofalowej współpracy mającej na celu realizację projektów pomocowych. Warto wspomnieć również o tym, że Dominika założyła polski oddział instytucji Green Cross International. W ramach prowadzonej działalności przyczynia się do wzrostu wiedzy na temat odnawialnych źródeł energii.
Założyła firmę szkoleniową
U boku swojej matki, Grażyny Kulczyk, młoda propagatorka pomocy innym otworzyła firmę szkoleniową. Instytucja o nazwie Values zajmuje się prowadzeniem szkoleń z zakresu psychologii biznesu. Stroną merytoryczną tego przedsięwzięcia zajmuje się znany psycholog, Jacek Santorski.
Specjalnie utworzona platforma wymiany informacji pozwala zainteresowanym zgłębiać wiedzę o tym, jak skutecznie wdrażać zdrowe relacje międzyludzkie. Wedle filozofii założycieli opisywanej firmy mają one być oparte o zdrowie, jakość życia i biznes. Słuchacze mogą zatem dowiedzieć się, jak powinno wyglądać stabilne przywództwo oparte na podnoszeniu kwalifikacji załogi. Mają oni finalne być świadomi sposobu zrównoważonego prowadzenia powierzonych sobie firm.
Wspiera akcje charytatywne
Połączyła swoje siły z bratem, aby wesprzeć obce sobie dziecko w walce z chorobą. W tym celu wzięła udział w licytacji złotego medalu Piotra Małachowskiego. Trofeum z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro zostało wystawione na sprzedaż po tym, jak sportowiec dowiedział się, że Olek Szymański choruje na raka oka.
Leczenie tej ciężkiej choroby jest niezwykle kosztowne, więc potrzebna była pomoc inwestorów. Wydali oni na zakup złotego krążka 480 tysięcy złotych. Tym samym pozwolili rodzicom chłopca na oddanie syna pod opiekę doświadczonych lekarzy.
Dzięki temu artykułowi można przekonać się, że członkowie rodu Kulczyków nie walczą tylko o pomnażanie majątku. Córka Jana wprawdzie wydaje pieniądze na przyjemności, ale także wspiera osoby potrzebujące. Kontynuuje tym samym tradycję zapoczątkowaną przez ojca, który udzielał się społecznie i ofiarowywał pieniądze tym, którym były niezbędne do życia.