W historii polskiego kabaretu wiele było sław. Jedną z najjaśniej świecących wśród nich był Bohdan Smoleń. Urodzony w Bielsku-Białej artysta kabaretowy, aktor i piosenkarz komediowy zapadł w pamięć widzów na długo. Do tej rozpoznawalności przyczyniły się szczególnie niektóre kreacje sceniczne. Dziś nie możemy się już nimi rozkoszować, niedościgniony mistrz kabaretu zmarł bowiem 15 grudnia 2016 roku. Przypomnijmy sobie jego życie artystyczne.
Występy w kabarecie „Pod Budą”
Niewielu z nas zdaje sobie z tego sprawę, ale opisywany przez nas artysta sceniczny angażował się w wiele projektów. Jednym z nich był kabaret nazwany tak samo jak zespół instrumentalno-wokalny, który kojarzymy głównie z Andrzejem Sikorowskim.
Komicy współtworzący ten projekt występowali na wielu rozmaitych przeglądach, ale największy sukces odnieśli w 1972 roku. Wtedy to zespół pod przewodnictwem Smolenia zdobył główną nagrodę na przeglądzie kabaretowym „Fama”. Warto przypomnieć, że cały epizod trwał dość długo. Publiczność rozbawiana była do łez w latach 1968-1977.
Rozwój kariery dzięki występom z kabaretem „Tey”
W pewnym momencie życie aktora zmieniło się i nabrało zawrotnego tempa. Był to 1978 rok – czas współpracy z Zenonem Laskowikiem. Namówił on krakowskiego komika, by ten przeniósł się do Poznania i dołączył do zespołu, w którym występowali Krzysztof Jaślar, Janusz Rewiński i Aleksander Gołębiowski.
Dla przyjezdnego przygoda ta trwała 7 lat, a całe przedsięwzięcie upadło ostatecznie w 1988 roku. Przez ten czas widzowie doczekali się znakomitych skeczy, które na długo zapadły w ich pamięć. Były także docenione przez jurorów ogólnopolskich konkursów kabaretowych. Największym wyróżnieniem, które przyznano aktorom, była „Złota Szpilka” – nagroda przyznawana przez redakcję jednego z poczytnych tygodników satyrycznych.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że panowie doczekali się też innych wyróżnień. Najważniejszym wśród nich była nagroda przyznana w trakcie Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w kategorii „Najlepszy kabaret”. Smoleń przez cały ten czas wystąpił w kilku znanych numerach. Wśród najważniejszych były Pani Pelagia, Jak wyjść z kryzysu – SRU. Wykonał też wiele satyrycznych piosenek. W pamięć zapadły przede wszystkim Smutasy, mazgaje i Aria z kaszlem.
Współpraca z Krzysztofem Krawczykiem i początki aktorstwa
W latach 80. Smoleń udzielał się w kilku różnych projektach. Równolegle do współpracy z Laskowikiem organizował występy z Krzysztofem Krawczykiem. Wraz ze znanym wokalistą nagrał kilka utworów z dużą dawką humoru. Wśród nich znalazły się Mężczyzna po czterdziestce i Dziewczyny, które mam na myśli. Współpracował też z Krzysztofem Jaślarem, który był pomysłodawcą komedii antycznej Wykopaliska, w której wystąpił wraz z Andrzejem Zaorskim. Udzielał się równocześnie w działania podejmowane przez kabaret „Długi”.
Powrót na scenę po rodzinnej tragedii
Po tym, jak mężczyzna został opuszczony przez żonę i syna (oboje zginęli śmiercią samobójczą), przerwał przygodę ze sceną. Czas ten trwał 4 lata. Później, w latach 1995-1997, nawiązał współpracę ze Sławomirem Sokołowskim i Aldoną Dąbrowską. Wraz z nimi nagrał 3 albumy muzyczne utrzymane w konwencji disco-polo. Niektóre z utworów doczekały się teledysków, które emitowane były w „Disco Relax” – popularnym niegdyś programie muzycznym. Po tym krótkim, dalekim od kabaretu epizodzie nastąpił ostatni etap kariery.
Ostatni kabaret i występy w popularnym serialu
Smoleń nigdy nie zrezygnował z bycia komikiem. Dlatego nieustannie podejmował próby stworzenia kolejnych inicjatyw. Przy ostatniej współpracował z Grzegorzem Reklińskim, Józefem Romkiem i Marcinem Samolczykiem. W czwórkę stworzyli program „Nowy Rząd – Stara Bida”, który prezentowali widowni w kraju i za granicą.
Następnie przyszedł czas na współpracę z zespołem odpowiedzialnym za realizację serialu komediowego Świat według Kiepskich. Odgrywał tam rolę listonosza Edzia, czym zyskał sobie ogromną sympatię młodych widzów, którzy nie znali go z wcześniejszych kreacji. Przygoda na planie filmowym trwała do 2015 roku.
Aktor po wielu latach występów na scenie podupadł na zdrowiu. Wycofał się z życia publicznego i cierpiał na problemy z sercem. Przeszedł wiele udarów, infekcji i innych chorób. Finalnie przegrał batalię o życie. Jego ciało pochowane zostało na cmentarzu w podpoznańskim Przeźmierowie.